HISTORIA W FILMIE WEDŁUG ROBERTA MCKEE

Ostatnio nie mam możliwości pisania na blogu regularnie. Nie jest to spowodowane zaniedbaniem, tylko natłokiem innych obowiązków. Kilka ważnych projektów filmowych i nie tylko, zaprzątają moją głowę. W chwilach wytchnienia staram się skupiać swoją uwagę na nowych tematach, którymi chciałbym się z wami podzielić.

Dzisiaj chciałem przedstawić wam krótką listę dotyczącą najważniejszej kwestii w filmie, a chodzi o historię. Niejednokrotnie już pisałem na łamach Natura w Kadrze jak ważna jest historia w filmie. Jak dzięki historii i tylko historii widz prawdziwie doświadcza sztuki filmowej. Niniejszą lista opiera się o tekt jaki napisał Robert Mckee w swojej książce Story. Niestety książka ta do tej pory nie została przetłumaczona na język Polski, a szkoda bo jest to jedna z najważniejszych lektur dla każdego, kto zajmuje się filmem. I nie mam na uwadze tylko scenopisarzy ale każdego filmowca, który chce zgłębić prawdziwy warsztat opowiadania historii w filmie.

Historia opiera się na zasadach a nie na regułach.

Reguły są sztywnymi formułami, według, których należy się kierować, zasady natomiast są wypracowanymi działaniami, które sprawdzają się w każdych warunkach. Różnica pomiędzy tymi dwoma stwierdzeniami jest zasadnicza, ponieważ w praktyce, osoby które trzymają się ściśle reguł nie potrafią wyjść poza ramy wyznaczone przez te reguły, co wpływa negatywnie na kreację. Dotyczy to zazwyczaj niedoświadczonych pisarzy. Natomiast pisarze, którzy opanowują ogólne zasady, tworzą w sposób artystyczny, odważny, świadomie łamiąc zasady, które znają.

Historia opiera się na uniwersalnych formach a nie na wzorach.

Niezależnie od gatunku filmowego, wszystkie próby stworzenia wzorów dla każdego gatunku, od komedii po horror, są z góry skazane na porażkę. To konkretna historia a nie jakiś stały prototyp jest motorem do tworzenia dzieła filmowego, które poruszy ludzi na całym świecie. Twórca zawsze musi ponownie odkrywać zasady jakie leżą u podstaw sztuki filmowej i procesu twórczego, by w rezultacie wyzwolić talent. Tylko w ten sposób historia może zachwycać ludzi w kinach na całym świecie przez dekady.

Historia opiera się na archetypach a nie na stereotypach.

Historia oparta na archetypie w unikalny i właściwy dla konkretnej kultury sposób przedstawia uniwersalne ludzkie doświadczenia. Coś z czym każdy człowiek na ziemi jest w stanie się zidentyfikować. Historia oparta na stereotypach działa odwrotnie. Koncentruje się na doświadczeniu specyficznym dla danego środowiska i kultury, tworząc przy tym uogólnienia.

Opowieść archetypowa zasadza się na niezwykłych miejscach i postaciach, które sprawiają, że nie możemy oderwać od nich oczu. Ta oryginalność jest tak daleka od nas a jednocześnie przeżycia bohaterów  są tak ludzkie i przez to tak bliskie nam samym, że odnajdują zrozumienie w każdej kulturze.

Kiedy oglądamy np Gwiezdne Wojny, świat ten jest tak bardzo obcy, że trudno byłoby wyobrazić go sobie w zestawieniu z rzeczywistością. A jednak to dzięki archetypom, jakie towarzyszą bohaterom tam występującym potrafimy odnaleźć cząstkę siebie samych. Bo kiedy idziemy do kina i wchodzimy w nowy fascynujący świat i widzimy obcych ludzi w obym świecie, z którym nie mamy nic wspólnego, to okazuje się, że są bardziej podobni do nas niż mogliśmy przypuszczać. Dzięki archetypom w opowiadanej historii, możemy na nowo odnajdywać siebie.

Historia opiera się na dokładności a nie na skrótach.

Od pierwszej idei do ostatniego szkicu czas potrzebny na napisanie historii w formie scenariusza nie jest w brew pozorom łatwiejsze niż napisanie np. noweli czy opowiadania. To tylko złudzenie, bowiem każdy scenariusz wymaga ciągłego poprawiania, przycinania i korekty, tak by wyrazić jak najwięcej i najbardziej istotnych rzeczy za pomocą jak najmniejszej ilości słów. Tutaj oszczędność i zwięzłość w słowach jest kluczowa. Tylko dzięki wytrwałości dochodzi się do doskonałości.

Historia opiera się na oryginalności a nie na powielaniu.

Oryginalność jest ścisłym połączeniem treści i formy. Opiera się na ważkich tematach oraz unikatowym podejściu do opowiadania historii. Treść czyli postacie, pomysły, ustawienia itp, i forma czyli wybór i układ zdarzeń, wzajemnie wpływają na siebie. Opowiadanie historii nie polega tylko na tym o czym mówisz ale również jak to robisz. Jeśli twoja treść jest cliche, to i mowa też będzie cliche. Jednak jeśli twoja wizja jest przemyślana i oryginalna, wtedy twoja opowieść będzie wyjątkowa.

Nigdy nie staraj się mylić bycia ekscentrycznym z byciem oryginalnym. “Tak jak dzieci łamią rzeczy dla zabawy lub się złoszczą, aby zwrócić na siebie uwagę, tak zbyt wielu filmowców używa takiej dziecinady na ekranie by pokazać Spójrz, co mogę zrobić!” Starszy artysta nigdy nie zwraca uwagi na siebie, a mądry artysta nigdy nie robi nic tylko dlatego żeby złamać konwencję.

Niezależnie od tego kim są dla Ciebie wielcy artyści filmowi, jak np. Quentin Tarantino, Pedro Almodovar, Wim Wenders czy Stanley Kubrick, to musisz przyznać, że są wyjątkowi. Każdy z nich wyróżnia się z tłumu, ponieważ jak nikt inny potrafią tworzyć treści, jak nikt inny tworzą formy, jak nikt inny łączą je w swój niepowtarzalny styl. Ich wewnętrzne powiązania z opowiadaną historią tworzą całą sieć zależności ich osobistych przeżyć, wrażliwości, duchowości itp. Po głębszej analizie dowiadujemy się, że każdy z tych wielkich twórców w sposób refleksyjny przeżywa świat syntetyzując wszystko co przeżywają w spójną unikatową formę, którą potem możemy oglądać na ekranach kin.