PRZYKŁADOWY SPRZĘT DLA POCZĄTKUJĄCEGO FILMOWCA PRZYRODY
Zazwyczaj nowa pasja filmowca, fotografa, malarza czy choćby muzyka pociąga za sobą pewne koszty, które trzeba ponieść na samym początku. Skoro postanowiliśmy zostać gitarzystą to trzeba kupić gitarę choćby używaną. Jeśli chcemy zostać malarzem to dobrze jest zainwestować w odpowiednie materiały. Nie inaczej jest w przypadku fotografii i filmu.
W dzisiejszym artykule chciałem zaproponować wam przykładowy zestaw startowy do tworzenia filmów dokumentalnych. Prawdą jest, że aby zrobić film dokumentalny wystarczy – oprócz oczywiście wiedzy teoretycznej – kilka podstawowych rzeczy. Tzw. self-shooter czyli jedno osobowy dokumentalista może z powodzeniem w pojedynkę zrobić reportaż, czy dokument. Poniżej przedstawiam podstawową listę dla jedno osobowego filmowca.
Lista ta zawiera podstawowe narzędzia potrzebne do produkcji dokumentu przyrodniczego. Generalnie większość sprzętów jest półprofesjonalna lub amatorska jednak w pełni nadająca się do początkowych zmagań z materią filmową i nie nadwyrężająca zanadto kieszeni.
Moja lista jest całkowicie subiektywna. Może się okazać, że Twój dobór sprzętu będzie wyglądał inaczej. I nie ma tutaj ani złych ani dobrych wyborów. Po prostu każdy ma swoje własne preferencje, zwłaszcza gdy dopiero zaczynamy. I tak na przykład dla jednej osoby rozwiązania Canona będą bardziej przyjazne a inna osoba odnajdzie się w systemie Sony czy Panasonica.
Kamera
Kamera to podstawa, bez tego nie ma filmu to jasne. Do wyboru jest cała masa kamer w pełni zautomatyzowanych, które odradzam właśnie za automatykę. Przykładem takiej kamery może być np. Panasonic HC-W580. Następnie mamy kamery półprofesjonalne jak na przykład Canon XF100 czy Sony PXW-Z150. Jedną z typowych wad tych kamer jest brak wymiennej optyki co może bardzo szybko nas przekonać do wymiany sprzętu na lepszy. I wreszcie mamy kamery profesjonalne, do nich należą min. Sony PXW-FS7 czy Blackmagic Design URSA Mini. Oczywiście rozpiętość cenowa jest ogromna i dużo zależy od naszego portfela. Niemniej jednak, jednym z najlepszych rozwiązań w przypadku tworzenia filmów dokumentalnych za stosunkowo niską cenę a dającym dobre możliwości są lustrzanki cyfrowe czyli popularne Dslr’y, a także bezlusterkowce. W pełni manualne z wymienną optyką. Małe i nie drogie. W sumie to najczęściej używany sprzęt do filmowania przez przeciętnego kowalskiego. Również przeze mnie, np. Canon EOS 100D czy droższy EOS 750D, Nikon D5500 lub Panasonic Lumix GH2. To tylko przykłady, spośród dziesiątek opcji. Musiałbym poświęcić cały artykuł tylko na same wymienianie tych aparatów. Jest ich tak dużo. Poza tym w polskim internecie jest zatrzęsienie informacji na ten temat.
Obiektywy
W przypadku filmów przyrodniczych teleobiektyw najlepiej ze zmienną ogniskową czyli zoom to podstawa ponieważ dają szybkie możliwości zmiany kadru i zbliżeń. Do tego dobrze jest mieć obiektyw szerokokątny do krajobrazów i makro jeśli chcemy robić zbliżenia owadów czy roślin. Dobymi teleobiektywami na początek są Canon EF 70-300mm ƒ/4-5.6 IS USM, Sigma 120-400mm ƒ/4.5-5.6 DG APO OS HSM czy Tamron SP 150-600mm ƒ/5-6.3 Di VC USD. Oczywiście to na dobry początek, z czasem może się okazać, że takie rozwiązania to za mało.
Statyw
Następny ważny element to statyw, bez którego ciężko cokolwiek filmować w przyrodzie. Można zacząć od jakiegoś tańszego rozwiązania typu Benro Benro IT15 czy Manfrotto Befree jednak najważniejsze jest by obiektyw był jak najcięższy. Im cięższy tym stabilniejszy. Oczywiście, ktoś mógłby powiedzieć, że nie trzeba już tyle dźwigać i martwić się o drgania przy nagrywaniu bo w post produkcji są coraz lepsze możliwości stabilizacji obrazu. Ja jednak jestem zdania, że bazowanie na samej technologii prowadzi w tym przypadku do niedbalstwa. Dlatego lepiej zainwestować w cięższy i droższy statyw. A jest w czym wybierać.
Wizjer optyczny
Kolejna sprawa, która dotyczy głównie lustrzanek to wizjer optyczny, mocowany na wyświetlacz. Dzięki niemu łatwo możemy kontrolować nagrywany obraz oraz odciąć światło słoneczne, które może odbijać się od ekranu i uniemożliwić nam zobaczenie czegokolwiek. Przykładem może być Neewer® S6 3X
Dźwięk
O ile w przypadku filmów przyrodniczych trudno jest w pojedynkę nagrać dobry dźwięk, chyba, że tylko dźwięk otoczenia, o tyle przy nagrywaniu ludzi, np. podczas wywiadów mamy już do wyboru wiele tanich rozwiązań, od mikrofonów kierunkowych jak RØDE VideoMic GO On, przez małe klipsy wpinane do ubrania jak np. Audio-Technica ATR 3350. A jako rejestrator dźwięku może nam już posłużyć taki Tascam DR-05 V2 czy Zoom H1. Kwestia nagrywania dźwięku w przyrodzie wymaga obszerniejszego artykułu dlatego już niedługo pojawi się wpis poświęcony tylko temu zagadnieniu.
Dysk zewnętrzny
Posiadanie dysku zewnętrznego pozwala bez ograniczeń przemieszczać się z naszym materiałem filmowym bez konieczności noszenia laptopa. Oczywiście taki dysk musi być odporny na różne warunki zewnętrzne. Nie chcielibyśmy stracić naszych godzin wysiedzianych w czatowni tylko przez to, że dysk upadł nam na ziemię. Do dysków tego typu mogę zaliczyć LaCie z serii Rugged. Sam używam ich od kilku lat i odpukać żadnego problemu, mimo różnych wstrząsów, głównie podczas transportu.
Dodatkowym sprzętem wartym rozważenia przy filmowaniu ludzi jest oświetlenie ledowe, które można podpiąć do kamery lub postawić na małym statywie.
Na koniec rzeczy stricte związane z filmowaniem przyrody bez czego trudno jest się obejść. Czyli:
Ubranie z kamuflażem
Ubranie z kamuflażem. Jak się siedzi w czatowni i nas nie widać to rzeczywiście nie jest konieczność. Jednak zdarzają się sytuacje kiedy nie siedzimy w ukryciu a chcemy chociaż trochę mniej odznaczać się od otoczenia i to nie tylko dla zwierząt ale i dla ludzi również.
Przenośna czatownia
Mało kiedy mamy możliwość wybudowania czatowni naturalnej i ustawienia jej na stałe. Dlatego czatownia przenośna typu namiot z kamuflażem to świetne rozwiązanie na każdą okazję. Na rynku jest dość dużo namiotów tego typu, różniących się kształtem, wielkością, wzorem i oczywiście ceną.
Składane krzesełko
Składane krzesełko w czatowni to podstawa, sam używam takiego. Jest lekkie, szybko się rozkłada i zajmuje mało miejsca. Po złożeniu i schowaniu do futerału świetnie mieści się w plecaku.
Spodniobuty
Uwielbiam spodniobuty zwłaszcza te neoprenowe. Trzeba być przygotowanym na brodzenie w wodzie nie tylko po kostki ale i po pas i wyżej. A nie chcemy się ograniczać. Zawsze trzeba planować za wczasu wyprawę w teren. Niemniej jednak trzeba być po prostu elastycznym i mieć nieprzemakalne gacie z neoprenu na podorędziu. Dodatkowo spodnie takie dość dobrze chronią przed chłodem kiedy siedzimy w zimnej wodzie przez kilka godzin.
Gumiaki
Gumiaki nie należą do super wygodnych, chociaż to nie jest reguła. Warto jednak mieć je w swoim zestawie ponieważ dość często okazuję się, że to jedna z najistotniejszych rzeczy w terenie, zwłaszcza gdy w zimny dzień widmo mokrych przemarzniętych skarpetek jest całkiem realne.
Latarka
Latarka jest ważna ponieważ trzeba sobie przyświecać idąc w nocy do czatowni, lub nawet w samej czatowni może być na tyle ciemno, że trzeba jej użyć. Dość dobrze sprawdza się latarka czołowa. Umieszczona na głowie nie zajmuje nam rąk.
Oprócz tego co powyższe to oczywiście kilka innych rzeczy mniej lub bardziej związanych z konkretną wyprawą typu moskitiera, sprzęt do filmowania pod wodą. A także te przedmioty bez których żaden wypad na filmowanie nie może się odbyć czyli jedzenie, picie, ochrona przed zimnem itp.
Powyższy wpis potraktujcie raczej jako zasygnalizowanie tematu. Trudno jest go wyczerpać w kilku zdaniach. W związku z czym zapraszam do komentowania i dzielenia się informacjami o sprzęcie, który uważacie za odpowiedni dla początkującego filmowca przyrody.
Dzień dobry,
Proszę o konkretną poradę dotyczącą sprzętu do w miarę profesjonalnego nagrywania (audio) przyrody:
– filmów – do lustrzanki Canon – czyli myślę tu głównie o dobrej jakości mikrofonie kierunkowym (idealnie było by w stereo), zgranym od razu z obrazem
oraz
– sprzętu do nagrywania otoczenia jako podkładki pod nagrany film (dyktafony lub może systemy, mikrofony).
Proszę o wymienienie konkretnych kilku dobrej jakości firm i modeli.
Z góry dziękuję!
Cześć Dariuszu, miło mi, że zajrzałeś na mojego skromnego bloga. Szczerze mówiąc wiedzę na temat sprzętu dźwiekowego mam podstawową z racji tego, że jestem filmowcem a nie dźwiękowcem i w miarę możliwości staram się korzystać z usług profesjonalnego dźwiękowca na planie. Myślę jednak, że gdybym sam chciał skonfigurować sobie taki sprzęt to wziąłbym pod uwagę kilka ważnych kwestji.
1. Pierwsza sprawa najważniejsza, jaki masz budżet na cały sprzęt. Rozpiętość cenowa jest ogromna a wraz z nią różnica w jakości.
2. Pytanie czy zamierzasz nagrywać mikrofonem podpiętym pod kamerę czy pod zewnętrzny rejestrator.
3. Inna sprawa to to, na jakim jesteś poziomie, czy dopiero się uczysz i praktykujesz, czy zamierzasz robić coś pod konkretną widownię, np. tv, youtube, kino itp. To wszystko ma znaczenie, bo dzięki temu w pewnych sytuacjach możesz iść na kompromis a w innych już nie bardzo.
Ostatecznie odpowiadając na Twoje pytanie pomyślałbym o czymś takim:
Od najtańszych nadających się do takiego nagrywania
Mikrofony kierunkowe:
audio-technica ATR55
Sennheiser MKE300 (mono)
BP4073Audio-Technica
itp. Generalnie, jeśli chcesz nagrywać np. pojedyńcze zwierzęta np. ptaki, tak by odciąć inne dźwięki, wtedy jakikolwiek długi „shotgun” czyli mikrofon kierunkowy będzie się nadawał. Większość z nich jest mono, ale to nie jest problem ponieważ w postprodukcji zamieniasz to na stereo. W zależności od jakości sprzętu jedne będą się nadawały do podłączania bezpośrednio pod kamerę a inne nie. Jedne będą przenosiły więcej szumów i drgań podczas ruszania kamerą i wtedy lepiej ustawić je nieruchomo na małym statywie. Opcji jest naprawdę sporo i wiele trzeba wziąć pod uwagę. Kiedyś kupiłem taki mikrofon z sony i okazało się, że mój uwczesny canon miał problem. Było jakieś ogromne sprzężenie i nie dało się tego nagrywać bezpośrednio na kamerę. Musisz sam popróbować. Generalnie ważne jest w tym wypadku, żeby szukać jak najdłuższego shotguna, bo im dłuższy tym bardziej kierunkowy.
Jeśli chodzi o zbieranie dźwięków otoczenia czyli tzw. ambient noise to spróbuj czegoś takiego:
Rode NT4
Audio Technica AT8022
Generalnie wszystkie mikrofony typu xy mogą nadawać się do zbierania dźwięków otoczenia. Wszystko kwiestią testów. Na youtube jest trochę testów mikrofonów.
Jeśli chodzi o rejestrator dźwięków to wszystko co ma możliwość nagrywania wav. mogą to być np Tascam DR-05 V2 i jemu podobne. Jednak lepszym rozwiązaniem na przyszłość i nieco droższym jest zakup rejestratora z wejściem xlr. i tutaj polecam Zoom H4nPro. Oczywiście jeśli potrzebujesz czegoś bardziej rozbudowanego z możliwością nagrywania wielu ścieżek naraz, synchronizacji time codu, itp. to może być to Zoom F4 ale to raczej nie będzie Ci potrzebne przy nagrywaniu przyrody.
Ostatecznie wszystko zależy jak zawsze od zasobności Twojego portfela i tego co konkretnie będziesz nagrywał i w jaki sposób wykorzystasz materiał. Jeśli nie zamierzasz tego montować to lepiej użyć odrazu mikrofonu podpiętego pod kamerę. Jeśli zamierzasz jednak montować wszystko razem w postprodukcji wtedy masz pełną kontrolę nad tym jaki będzie rezultat końcowy. Ja osobiście, jeśli jestem sam i muszę nagrać dźwiek podczas filmowania, wtedy np. robię coś takiego. Przyczepiam mikrofon kierunkowy do kamery (ściślej do klatki) ale podłączam go do zewnętrznego rejestratora. Następnie wbudowany mikrofon w kamerze nagrywa mi dźwięk ogólny, który potem pomoże mi zsynchronizować dźwieki. W zależności od tego co nagrywam i gdzie, to ustawień może być wiele. Dobrze jest pomyśleć z wyprzedzeniem czego będziesz potrzebował do konkretnej sytuacji. Jeśli jesteś w czatowni i wiesz, że będziesz nagrywał zwierzę w konkretnym miejscu wtedy możesz próbować ustawić mikrofon na statywie w ukryciu tuż koło miejsca gdzie ma pojawić się Twoj obiekt.
Trochę się rozpisałem a nie jestem pewien czy takiej odpowiedzi oczekiwałeś. Niestety w konretnych modelach nie mogę Ci za bardzo pomóc, ale mogę popytać moich znajomych dźwiękowców. Mam nadzieję, że chodziaż na tą chwilę mogłem Ci jakoś pomóc. Jeśli będziesz miał jeszcze jakieś pytania to zapraszam. Postaram się odpowiedzieć najlepiej jak potrafię.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof
Krzysztofie,
Dziękuję Ci bardzo za głęboką wypowiedź i rady!
Póki co nie jestem profesjonalistą (z braku wcześniej odpowiedniej ilości czasu), ale mam taką ambicję i w tym kierunku chcę iść (i jasne – rozwijać się). Oczywiście długa droga przede mną. W filmie można powiedzieć raczkuję, natomiast foty przyrodnicze robię (półprofesjonalnie) już od ponad kilkunastu lat, może nawet dłużej. Nie chcę bawić się w naukę na czymś gorszym i późniejszą wymianę sprzętu. To przeszukiwanie godzinami i dniami netu i Youtuba doprowadza mnie już do bólu głowy i prawie obłędu – wybór i ilość opcji jest przytłaczający! :-/ Wolałbym w tym czasie już siedzieć w lesie! 🙂
Sam dobrze wiesz, że niektóre sytuacje zdarzają się w przyrodzie tylko raz, więc szkoda byłoby je stracić przez słaby sprzęt. 😉
Chciałbym móc kiedyś (powiedzmy za kilka lat) mieć możliwość zaprezentowania mojej pasji (film) szerokiemu gronu odbiorców. Czyli celuję tu BARDZO ambitnie w jakość TV i kina. Czy się uda, zobaczymy.
Zdaję sobie sprawę, że w takim celu nie ma miejsca na półśrodki. Wiem, że wymaga to już poważnego sprzętu, a co za tym idzie, także funduszy. Oczywiście dobry byłby w tym miejscu pragmatyzm, a więc wystarczająca jakość za nieprzesadną cenę.
Do nagrywania tła planuję ZOOM H6. Podpięcie do niego jakiegoś jednego długiego shotguna (pod konkretnego stwora) + kilka dookólnych (lub stereo) powinno dać fajny efekt. Niestety nie ukierunkowałem się jeszcze na konkretne mikrofony do niego – jakieś sugestie? Natrafiłem dziś na np. Telinga….. 😕 Pytanie, czy ten ZOOM sprawdzi się w takich warunkach.
Póki co po krzakach szwendam się sam, często w bardzo niedostępnych zakamarkach i przez kilka dni, w spartańskich warunkach, więc współpraca z dźwiękowcem nie wchodzi niestety w grę.
Na szybko, na aparat potrzebuję też podpiąć w miarę czułego shotguna – myślę tu np. o AZDEN SMX-30. Szału może nie ma jeśli chodzi o ściągnięcie dokładnego głosu z większej odległości (może jest coś lepszego????), ale dodatkowo ma też XY stereo. Na szybkie filmowanie może wystarczy??
Dla powiedzenia do kamery paru słów myślę, że w trudnych warunkach (i w większej odległości od kamery lub szeptem) potrzebny będzie niewątpliwie mikrofon krawatowy – najlepiej bezprzewodowy. Tu też będę wdzięczny za sugestie sprzętowe.
Dla pełnej jasności – kamera to Canon 5D Mark IV.
Z góry bardzo dziękuję za podpowiedzi!
Pozdrawiam serdecznie
Darek
Darku, super, że masz takie plany. Ciepliwie na pewno wszystko osiągniesz. Telinga to dość drogi sprzęt ale dedykowany zwłaszcza jeśli chodzi o talerz paraboliczny. Trudno jest doradzić jak nie wiem jaki masz budżet, bo o to się wszystko rozbija. Myślę, że ten azden na dzień dobry może być. Podpięty pod aparat da radę. Zresztą bez wejścia xlr i tak lepiej nie będzie. Co się tyczy mikrofonów krawatowych bezprzewodowych czyli tzw. lav mic to z analogowych najlepszy jest
http://en-uk.sennheiser.com/wireless-microphone-camera-receiver-ek-100-g3
A z cyfrowych to polecam http://www.rode.com/wireless
Mój znajomy dźwiekowiec na testach miał do 100 metrów w zasięgu wzroku czysty sygnał.
Z tym zoomem H6 to super wybór. Ja mam ostatnie wydanie H4n Pro i nie narzekam.
Jeśli mogę zasugerować, to jeśli nie filmujesz na zlecenie dla tv to na razie nie przejmój się na czym to robisz. Byle by standardy były i dobra jakość. Większość broadcasterów ma własną listę akredytowanego sprzętu, który spełnia ich wymagania. Jeśli tworzysz na razie dla siebie to polecam brać coś ze średniej półki niż odrazu rzucać się na drogi sprzęt. Ostatecznie jak będziesz miał film czyt. produkt, który jest interesujący to sam się obroni niezeleżnie na czym to robiłeś.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Witaj Krzysztofie,
Dziękuję Ci bardzo za tak szybką i tak konkretną odpowiedź!
Bardzo mi pomoże w ostatecznym wyborze!! :-))
Jak to mówią na pasji się nie oszczędza! 😉 A poza tym nie chcę się bawić za rok-2 lata w kolejną wymianę sprzętu. Wolę raz wydać „ciut” więcej, ale mieć za to pewność, że nie zdezaktualizuje się zbyt szybko. Biorąc pod uwagę moją „ambicję” fajnie byłoby gdyby ktoś kiedyś przyjął gotowe dzieło do TV! 😉
Jak mówisz (sam to też powtarzam) produkt sam się obroni JEŚLI będzie DOBRY. Będę się więc mocno starał, a twoja podpowiedź (i cała strona) na pewno mi w tym pomoże! 🙂
Przepraszam, że nie zrobiłem tego na samym początku! GRATULUJĘ BAFTY! Wow!!!! :-))) oraz strony!
Filmu jeszcze nie widziałem, ale z PRZYJEMNOŚCIĄ go oglądnę!! Czy jest on gdzieś dostępny (może na necie)?
Będzie to dla mnie niewątpliwie kolejna NAJLEPSZA uczta i oczywiście wzór do brania przykładu! 🙂
Życzę Ci kolejnych sukcesów oraz rozwijania się w tym kierunku!
Mam nadzieję, że kiedyś gdzieś się spotkamy przy okazji branżowych spotkań!
Pozdrawiam serdecznie
Darek – WyjacyZwilkami HowlingwithWolfes
Cieszę się, że mogłem jakoś pomóc. Mam nadzieję, że pozwoli Ci to więcej spędzać czasu na właściwej pracy a nie na szukaniu rozwiązań sprzętowych w nieskończoność. Coś wiem niestety na ten temat.
Dzięki za gratulacje. Film jeszcze nie jest dostępny. Ostatnio można go było zobaczyć na festiwalu Puchalskiego. W tej chwili film jest w zawieszeniu przez prawa autorskie a także możliwości sprzedażowe. Na razie nie mogę powiedzieć kiedy będzie dostępny, gdzie i na jakich warunkach. Trochę to skomplikowane ale to norma. Już czuję ciśnienie od jakiegoś czasu bo dość sporo osób pyta o ten film a nie bardzo mogę go pokazać w tej chwili. Słowem prace trwają i mam nadzieję, że sytuacja rozwiąże się do końca roku.
Ja Tobie również życzę sukcesów i wytrwałości w pracy twórczej. To ciężka praca, więc nie ma, że boli, do przodu. Mam nadzieję, że będziemy mogli spotkać się pewnego dnia w pięknych okolicznościach przyrody.
Chciałbym przy okazji zapytać, czy masz jakieś tematy na myśli, które mógłbym poruszyć na łamach bloga, które jeszcze się nie pojawiły lub nie zostały rozwinięte.
Ps. Gratuluję pięknych zdjęć!
Pozdrawiam,
Krzysztof
Już nie mogę wytrzymać od tego przeszukiwania ofert. Nie mogę się doczekać kiedy w końcu spakuję auto/plecak i wsiąknę w las! 🙂
Dla mnie im bardziej dziko, tym lepiej! 🙂 Nie przerażają mnie trudne warunki. Jak się coś lubi, to mało rzeczy wtedy przeszkadza i na więcej wyrzeczeń człowieka wtedy stać. Coś na pewno na ten temat wiesz 🙂
Dziękuję! 😉 Zdjęcia takie sobie… 😉 Wrzuciłem, które mniej więcej nadawały się do pokazania i nie straszenia ludzi 🙂
Będę starał się również pokazywać na tych festiwalach – póki co na razie TYLKO jako widz 🙂 Polecam na początku maja Fest.Filmów Przyrodniczych w Bieszczadach – odbywa się w działającym jedynym tam browarze (ciekawostka). Bardzo sympatyczna impreza!
Może kiedyś się gdzieś spotkamy…. Gdzie obecnie działasz? Ewentualnie jeśli kiedyś będziesz w południowo-wschodniej Polsce, daj znać. Znam tu trochę fajnych zakamarków 🙂
A propos – ciekawy dla mnie i może jeszcze dla kilku osób, które nie przerabiały jeszcze tematu jest właśnie całe wtajemniczenie i procedury (prawa rządzące) wprowadzeniem zdjęć i filmów na profesjonalny rynek, czyli czasopisma, a przede wszystkim dystrybucja w kinach i TV. Spodziewam się, że jest to trudna i skomplikowana przeprawa. Mam nadzieję, że choć finansowo ostatecznie się opłaca.
Mimo wszystko na pewno samo przebywanie na łonie natury już jest dla nas przyrodolubów 😉 wystarczającą nagrodą i MEGA przyjemnością! 🙂
Jeszcze raz powodzenia i do następnego!
Pozostaję w kontakcie
Pozdrawiam serdecznie
Darek
FB: WyjacyZwilkami
Tak to prawda, zmagania z materią, to lubię. Im bardziej dziko im bardziej się człowiek napoci, ubłoci i zmarznie tym lepiej. O tym festiwalu w Bieszczadach słyszałem. Obecnie siedzę w Szkocji ale to już kwestia czasu jak zjadę do Polski. A gdzie konkretnie w PL mieszkasz?
Dzięki za podpowiedź. Faktycznie temat profesjonalnego podejścia do filmu od strony tv i kin jest dość skomplikowany. Dużo procedur, wytycznych, przytogowań, nauki. Zresztą cały czas się tego uczę. Postaram się dzielić po trochu tym przez co przechodziłem i przechodzę obecnie, by pokazać jak to może wyglądać w praktyce. Generalnie jest to temat tylko dla wytrwałych. Ale wierz mi, że warto.
Jakbyś miał jakiś pomysł na film i chciał się podzielić, skonsultować (poufnie) to śmiało.
Tymczasem życzę Ci wszystkiego dobrego i do usłyszenia!
Krzysztof
SUPER! Dzięki!
Odnośnie szczegółów, przerzućmy się na prywatny kanał, np. Messenger.
Do usłyszenia! 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Darek